Pożegnania

16:36
Decyzja ta nie była spontaniczna, bo rozmyślałam nad tym od dłuższego czasu. Ciągle sie wahałam, czy zrobić ten krok i odejść, czy zostać. Jednak wiem, że pisząc tego bloga nie byłabym w pełni szczęśliwa. Ten kawałek internetu zawsze będę darzyła sentymentem, ale pora wreszcie coś zmienić. Pora odejść. Jednak nie martwcie się, nie odchodzę daleko! Teraz możecie mnie znaleźć tutaj:


No cóż, byłam tak przywiązana do nazwy, że nie miałam serca jej zmieniać.Widzicie ten niepozorny brak pauzy między adresami? Mam nadzieję, że zmiana wyjdzie mi na lepsze. Chcę zacząć pisać na świeżo, chcę dodać coś nowego, chcę żeby blog nie kojarzył mi się z tym co pisałam parę lat temu, z czym obecnie się już w ogóle nie zgadzam, chcę żeby osoby z mojego otoczenia także o nim wiedziały. Po 6 latach ukrywania się w internecie, zapragnęłam to zmienić. Już nie muszę się ukrywać i sprawiać, aby nikt kogo znam przypadkiem nie trafił na tego bloga. Wiecie, trochę głupio po 6 latach powiedzieć: "wiem, że się przyjaźnimy, ale wybacz, że przez 6 lat nie podałam ci adresu bloga". Przez te 6 lat trochę się zmieniłam i już nie jestem taka jak kiedyś. Na razie wspomnę, że tematyki bloga nie zmieniam, podoba mi się sposób w jaki go prowadzę. Pewnie dużo rzeczy będzie podobnych. Za to chcę się postarać pisać bardziej regularnie, poruszyć tematy, które gdzieś mi zginęły pośród innych. Zobaczymy co z tego wyjdzie, ale spróbować nic nie szkodzi. A ten blog? Niech stanie się dobrym wspomnieniem i małą tajemnicą.
Ps. Nie musicie mnie na nowym blogu witać ponownie (z naciskiem na ponownie), bo nie chcę, żeby moi znajomi dowiedzieli się, że już wcześniej prowadziłam innego bloga. 

4 komentarze:

Obsługiwane przez usługę Blogger.